Klasa III B – grupa o profilu karate

TRENING CZYNI MISTRZA !!!!!!

Karate jest bardzo wymagającym sportem. Codzienne treningi naszych małych karateków sprawiają rozwijanie różnych cech motorycznych i nabywanie wyjątkowej sprawności. Co więcej nasi przyszli Mistrzowie zaznajamiają się z podstawami samoobrony, dzięki czemu nawet w nieznanych dotąd warunkach czują się pewnie i bezpiecznie.

WRĘCZENIE CERTYFIKATÓW.

Zwieńczeniem określonego okresu treningowego dla każdego karateki jest egzamin na stopnie szkoleniowe (kyu). Każdy pozytywnie zaliczony egzamin potwierdzany jest wręczeniem certyfikatu na którym zapisany jest dany stopień szkoleniowy. Oznacza to również zmianę koloru pasa. W Karate Kyokushin hierarchia kolorów pasów wygląda następująco : pomarańczowy, niebieski, żółty, zielony, brązowy. Kolory pasów wzbudzają wiele emocji i szacunku dla posiadacza wyższego stopnia. Każdy zaczynając przygodę z karate posiada biały pas, marzy wówczas o pomarańczowym pasie, następnie niebieskim itd. Brązowy pas to przedsionek stopnia mistrzowskiego, czyli czarnego pasa, który jest zwieńczeniem drogi szkoleniowej i wkroczeniem na drogę mistrzowską. Wszystkim małym karatekom z klasy sportowej o profilu karate życzymy wytrwałości w dążeniu do czarnego pasa.

OSU !!!!!

GRATULACJE !!!!!!

WSPOMNIENIA Z WAKACJI.

OBÓZ LETNI POBIEROWO 2021

W dniach 07-15.07.2021 roku w Pobierowie nad naszym pięknym Morzem Bałtyckim odbył się letni obóz karate zorganizowany przez Poznańską Szkołę Kyokushin Karate. W obozie uczestniczyli również uczniowie naszej szkoły z klasy sportowej o profilu karate. Swoją klasę dzielnie reprezentowali: Marcel Mitkiewicz, Jan Nowakowski, Jan Jałowski, Hugo Mejziński, Jan Lubka oraz Aleksander Jarek.

Przez dziewięć dni szkolili się pod czujnym okiem instruktorów doskonaląc swoje karate. Treningi odbywały się od rana do wieczora, na sali treningowej i na wolnym powietrzu. Jak zawsze podczas obozów był też czas na inne rozrywki, takie jak dyskoteka, konkurs przeciągania liny czy szaleństwa w morzu, w których wszyscy chętnie brali udział.

Każdy dzień obozu rozpoczynał się od porannego rozruchu, na który należało stawić się punktualnie o 7 rano. W ciągu dnia odbywało się po kilka treningów nastawionych na różne aspekty karate oraz ogólną sprawność fizyczną. Karatecy ćwiczyli techniki oraz kata, poruszanie się w walce, obronę i atak, ale także siłę, wytrzymałość na ból i koordynację ruchową. Niektóre treningi odbywały się na plaży oraz w lesie – czyli w miejscach, w których nie ma okazji ćwiczyć na co dzień. Do dyspozycji obozowiczów była również siłownia. W przedostatni dzień obozu odbył się kilkugodzinny egzamin na stopnie szkoleniowe Shinkyokushin Karate, na którym sprawdzane były umiejętności nabyte nie tylko na obozie, ale także podczas codziennych treningów. Jednak egzamin nie był ostatnim wysiłkiem, któremu musieli sprostać uczestnicy obozu – w ostatnią noc przed wyjazdem, gdy zmęczenie po ponad tygodniowych zmaganiach było największe, wszyscy zostali wyrwani z głębokiego snu i musieli stawić się o 2 w nocy na ostatni trening letniego obozu.

Poza treningami karate dla uczestników przygotowane były także inne atrakcje. Siła fizyczna przydała się w zawodach przeciągania liny i siłowania na rękę. Wieczorami odbywały się dyskoteka, grill, zajęcia integracyjne z psychologiem oraz konkurs, w którym uczestnicy musieli w grupach przygotować występ kabaretowy, przedstawienie lub koncert. Piękna pogoda zachęcała również do kąpieli w Bałtyku oraz spacerów po nadmorskim deptaku. Tradycyjnie wszyscy, którzy brali udział w obozie letnim po raz pierwszy (także instruktorzy!) musieli wziąć udział w teście na samuraja – czołganie się w pokrzywach, bieg po szyszkach, skoki w workach przez przeszkody, czy porcja niezbyt smacznej zupy z tajnych składników to tylko niektóre wyzwania, którym trzeba było sprostać.

Do zobaczenia za rok.