Po feriach zimowych

Ferie zimowe w SP 1

Poniedziałek

W pierwszym dniu ferii, zapoznaliśmy się  z regulaminem oraz zasadami, jakie obowiązują w czasie półkolonii. Podpisem przypieczętowaliśmy pełną zgodę na warunki, jakie zaproponowali nam wychowawcy.

Załatwiliśmy formalności 🙂 i zabawa zaczęła się na całego!

Udaliśmy się na salę gimnastyczną, gdzie pani Magda K. zorganizowała dla nas gry i zabawy, m.in. berki, a także świetną zabawę z miotłą. Pan Witek, przygotował dla nas piosenkę, ułożył słowa do melodii „Plastikowa Biedronka”, w której wychwalaliśmy naszą szkołę i wspólnie śpiewaliśmy.

Po wyczerpujących harcach, poszliśmy na śniadanie oraz herbatę, która została zasponsorowana przez Radę Rodziców (za co bardzo dziękujemy).

Po śniadaniu wyszliśmy na zewnątrz, gdzie bawiliśmy się na boisku szkolnym, a następnie ruszyliśmy ścieżką zdrowia, wzdłuż jeziora swarzędzkiego.

Pierwszy dzień minął bardzo aktywnie.

Wtorek

Drugi dzień minął, jakby z bicza strzelił. Z samego rana wymaszerowaliśmy na pływalnię. Wysłuchaliśmy pani ratownik, która miała dla nas cenne uwagi (jak wiecie na basenie musieliśmy zachować szczególną ostrożność).

W wodzie spędziliśmy 1,5h, korzystaliśmy z małego, średniego, a także dużego basenu. Największą atrakcją były zjeżdżalnie, gdzie biliśmy rekordy szybkości zjazdu.

Zaraz po basenie, spotkaliśmy się z młodym podróżnikiem – Emilem Wittem. Opowiedział nam o swojej podróży do Peru. Pokazał nam skarby dżungli amazońskiej, zwierzęta, rośliny, skały, etc. Najbardziej fascynujące były przygody, jakie spotkały pana Emila, jedne były śmieszne, inne niebezpieczne…

Dzień drugi zakończyliśmy z cudownymi obrazami w naszych głowach.

Środa

Z samego rana, poznaliśmy znaki drogowe i nauczyliśmy się je odczytywać, ze względu na częste wyjścia, zajęcia te okazały się bardzo praktyczne.

W tym dniu, mieliśmy okazję być na spaktaklu teatralnym pt. „Śpiąca królewna”. Bajka znana każdemu, ale przedstawienie i gra aktorów nie miała sobie równych. Tworzyliśmy to przedstawienie razem, nadaliśmy imię księżniczce, pomagaliśmy odczarować zły urok, wspieraliśmy księcia w pokonaniu czarownicy, a także na końcu bajki wiedzieliśmy na czy polega różnica między dobrem, a złem.

Pełni ekstytacji, wróciliśmy do szkoły.

Czwartek

Czwarty dzień ferii rozpoczęliśmy od zajęć artystycznych, gdzie przelaliśmy przygody Emila Witta na papier. Rysowaliśmy dżunglę, tratwę, byka, itd. wszystko co przytrafiło się młodemu podróżnikowi.

Około godziny 9:30, wyszliśmy na lodowisko, przy pływalni. Większa część osób szalała na lodzie, to był bardzo aktywny i wyczerpujący czas. Reszta osób, która nie miała możliwości wejść na lodowisko, dopingowała i piła ciepłą czekoladę.

Po powrocie ze szkoły pani Ala przygotowała ciepłą herbatkę na rozgrzanie.

Piątek

Ostatni dzień naszych spotkań… Z samego rana podzieliliśmy się na dwie grupy i ruszyliśmy w drogę. Poznaliśmy nową grę „Podchody”, jedna grupa była uciekającą, druga szukającą.

Trzeba było dużo sprytu, żeby wymyślić zadania, które były rozmieszczone po drodze, a jeszcze więcej, żeby wszystkie znaleźć, wykonać i pójść prawidłową ścieżką.

Koniec, końców grupa uciekająca została znaleziona, grupa szukająca wykonała wszystkie zadania poprawnie, np. zamianę czapek, policzenie znaków przy jeziorze, znalezienie krzyża, czy zapytanie w cukierni, w którym kierunku zmierzała grupa.

Zabawy było, co nie miara.

Po powrocie zjedliśmy drożdżówki i wypiliśmy ciepła herbatę.

Następnie rozłożyliśmy śpiwory, koce, poduszki i zaczął się seans filmowy. Bajka edukacyjna: „Mój przyjaciel smok”. W międzyczasie na dole czekała smaczna pizza, którą spałaszowaliśmy.

Na koniec dnia podsumowaliśmy nasze przygody oraz otrzymaliśmy drobne upominki.

Te ferie będą niezapomniane!

Magdalena Giza